sobota, 5 stycznia 2013

prolog.

Niall poprowadził mnie do łazienki, oczywiście przed lustro bo jakżeby inaczej. Zdjął moją koszulkę i krzyknął
- Alex kurwa spójrz na siebie, to odrażające! Żebra wystają ci jak pierdolonej anorektyczce i jeszcze śmiesz mówić że jesteś gruba?! - Odwróciłam się w jego stronę ze łzami w oczach.
- Ty pierdolony skurwysynie! - Zaczęłam tłuc pięściami po jego klatce piersiowej
- Gdybyś tylko wiedział że robię to dla Ciebie - .. Milczał.. - Tak też myślałam. - Odwróciłam się na pięcie i zwyczajnie uciekłam. Jak tchórz..
~*~
Siedziałam w starym domu moim i Alex. Kolejna pusta strzykawka ląduje na ziemi. Gadam z sufitem bo podłoga mnie nie rozumie.. Sięgam po ostry przedmiot. To moje kolejne uzależnienie - samookaleczanie się. Jeden ruch pierwsza kreska wypełnia się krwią. Jestem SAMA, sama od kiedy ten skurwysyn poleciał na inną z większą dupą czy dekoltem..
- Kate? Kurwa Kate gdzie jesteś?! - usłyszałam krzyk jego najlepszego przyjaciela Liama. Jedyny On mnie rozumiał.
- Cholera Katie coś ty narobiła?! - krzyknął przerażony biorąc mnie na ręce. A ja? Nie odpowiedziałam.. Nie miałam zwyczajnie siły..


Od Autorek: A więc tak prolog jak prolog, krótki.. 1 Rozdział jest już napisany. Dodam go jutro w porannych godzinach. Następne rozdziały będą dodawane co piątek. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Pozdrawiam Alex. ~

1 komentarz:

  1. Widzę, że macie spory talent pisarski, czekam na następne rozdziały xx.

    OdpowiedzUsuń