sobota, 5 stycznia 2013
rozdział 1.
Z perspektywy Kate ~
włącz.
Siedziałam wraz z Alex i Lou w salonie. Bo podobno ktoś ma nas pilnować. Ta, pierdolenie o Szopenie. Jestem na głodzie już trzy dni. Telepią mi się ręce lecz staram się to ukryć. Chłopcy nie wiedzą o nas wszystkiego, Nie powiemy im o tym.. To tylko i wyłącznie nasza tajemnica.
- zjecie coś? – Zapytał uśmiechnęty Lou. Alex od razu mruknęła ‘nie’ a ja tylko pokiwałam przecząco głową. Nie miałam najmniejszej ochoty na rozmowe czy jedzenie. Chciałam być sama i naćpać się. Znów poczuć ten błogi stan ukojenia..
- Louis, mogę iść do łazienki? – zapytałam z proszącą miną.
- Jasne ale Alex idzie z tobą – uśmiechnął się. NO ŚWIETNIE. Jeszcze mi jej brakowało do pilnowania. Ugh.. Szybko wstałyśmy i podążyłyśmy to ów pomieszczenia. Zamknęłam drzwi na kluczyk i odkręciłam wode aby nie było słychać naszej rozmowy.
- Tylko coś piśniesz a powiem im, że jesteś od tygodnia na głodówce – ostrzegłam ją odwijając nogawke moich szortów i wyciągając z szafki żyletkę robiąc kilka nowych krwawych śladów na nodze. Poczułam ukojenie..
- Katie, co się z nami stało? – zapytała po chwili ciszy – kiedyś byłyśmy nierozłączne a teraz? Teraz jedziemy się nawzajem. – powiedziała patrząc w zakrwawione kafelki.
- Nie wiem Olka, serio nie wiem. Od kiedy jesteśmy w Londynie coś pękło. – powiedziałam siadając na wannie. – Tęsknie, wiesz? – zapytałam pół łamiącym się głosem.
- Ja też tęsknie – uśmiechnęła się lekko. – pamię.. pamiętasz jakie byłyśmy te pięć, cztery lata temu? – zapytała niepewnie.
- Jasne, że pamiętam. True Direcitoners po tym jak Krzysiek mnie rzucił. – zaśmiałam się.
- Na zawsze oddane rocku a tu taka zmiana – dodała. Po raz pierwszy od miesiąca widzę, że moja siostra się uśmiecha.
- a pamiętasz jak na huśtawkach.. Rozkminiałyśmy jakby to było poznać chłopaków? Liczyć na rozmowe, przyjaźń czy coś więcej? – popatrzyłam na nią. Widziałam jak ma łzy w oczach.
- Pamiętam. To było piękne. Bez kłótni, bez problemów chorób.. A pamiętasz jak chciałyśmy cholernie ich koncert w Polsce? I okazało się, że nie przyjadą? Ale my nie traciłyśmy tej pierdolonej nadzieji. I to, jak napisałyśmy do nich? A oni nam odpowiedzieli? – powiedziała wycierając łze z policzka.
- O mój Boże.. Tak! Pamiętam jak wtedy płakałam, ze szczęścia.. – odparłam i w tym momencie z moich oczu popłynęły łzy.
- Kate, proszę nie płacz. – usiadła koło mnie i objęła mnie ramieniem.
- Ja już nie daje rady Alex, ja.. Ja jestem pieprzoną ćpunką.. Ja chce żeby było jak dalej kiedy miałam szesnaście a ty piętnaście lat.. Jak ich poznałyśmy na koncercie w Warszawie. Jak zaprosili nas na pizze.. – wyszeptałam co chwila ocierając zły pomieszane z tuszem do rzęs. – nie chce żebyś ty była chora.. Ja widze jak ty cierpisz.. Olka, młoda proszę Cię.. Idź na terapię. Ja też pójde – powiedziałam ale Alex? Ona natychmiast zerwała się z miejsca i zaczęła mówić podniesionym tonem.
- NIE! Rozumiesz NIE! Nie chce być znowu brzydka i gruba.. Tyle starań nie pójdzie na marne! – znowu spierdoliłam, poruszyłam temat tabu.. – a po za tym. Ty też możesz iść na leczenie a nie tylko ćpasz i się chlastasz siostrzyczko! – wrzasnęła na tyle głośno, że usłyszał to Lou.
- Alex, Katie otwórzcie te jebane drzwi! – krzyknął.
- Może i się chlastam! Ale nie jestem na głodówce od tygodnia i nie pije samej wody! – przekrzyknęłam ją z impetem otworzyłam drzwi wpadając na Louisa który złapał mnie za nadgarstek.
- Zostaw! – wrzasnęłam i wyrwałam się z jego uścisku. Chciałam być sama. Uciekłam do pokoju wcześniej zamykając drzwi. Podeszłam do szafki w której trzymałam dragi na tak zwaną „czarną godzine” wysypałam wszystkie na łóżko i napawałam się ich widokiem. Po chwili zaczęłam je łykac. Błogie ukojenie.. O taak, tego mi było trzeba.
- Kate! Otwórz te drzwi! – krzyczał Lou wraz z Hazzą.
- W dupe się ugryźcie! – odkrzyknęłam śmiejąc się w niebo głosy. Wszyscy są tak cholernie naiwni.. Myślą, że się zmienie.. Taki chuj, nie mam zamiaru. Nie mam po co, dlaczego a ni dla kogo. Co więcej Andy mnie zostawił dla jakiejś dmuchanej lali. Więc sory z frajerami nie pije. Sięgnęłam do szafki po żyletkę i znowu zaczęłam robić cięcia tym razem na nadgarstkach. Niby byłam naćpana ale pełna świadoma tego co robie.
- Kate, proszę otwórz to ja Zayn.. – usłyszałam głos mojego najlepszego przyjaciela.
- Przepraszam Zayn.. Nie mogę. – powiedziałam cicho wyrzucając od siebie żyletkę i pozostałe dragi.
- Katie, nie rób nic głupiego. Proszę.. Otwórz drzwi. Porozmawiamy – słyszałam jak łamie mu się głos.
- Obiecujesz, że wejdziesz tylko ty? – zapytałam ocierając łzy i chowając moje rany.
- Tak obiecuje. – powiedział a ja otworzyłam zamek i usiadłam po turecku na łóżku. Drzwi otworzyły się a ja ujrzałam Zayna z oczami pełnymi łez. Zamknął drzwi, usiadł koło mnie przytulił mnie do siebie mocno i milczał.
- Zayn.. Ja przepraszam, przepraszam, że to zrobiłam.. – wydukałam przez łzy.
- Już dobrze Katie, jestem przy tobie. – powiedział i ujął moją twarz w dłonie ocierając łzy.
- Dziękuję, że chociaż ty – wyszeptałam i znowu przytuliłam się do jego ciepłej szarej bluzy. Nawet nie wiem kiedy ale przytulona do niego zasnęłam.
Od autorek ;
Wiem, że Alex pisała, że rozdział będzie w godzinach porannych ale nie byłabym wstanie wstawić więc jest teraz ;) ~ Katie. xoxo
Możecie również w komentarzach zadawać pytania do bohaterów. :) ~ Alex.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawe! Chcę wiedzieć co będzie działo się dalej ;) Więc mam nadzieje,że kolejny rozdział pojawi się dość szybko xx
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
http://marzeniaopowiadanieo1d.blogspot.com/
http://imaginyo1dinietylko.blogspot.com/
Pojawi się w Piątek. xx
UsuńWpadniemy <3 - Alex ♥
Aaaa świetne !! inne od wszystkich <3 zapraszam do siebie !
OdpowiedzUsuńthis-is-our-dream.blogspot.com
is-it-all-a-dream.blogspot.com
@aww_paulaaa <<< dawaj znać o następnych roździałach ;3
Wbijemy wbijemy :3
UsuńOkej, będziesz informowana o nowych rozdziałach. xoxo ~Alex.
świetne dzięki za info u mnie i chciałabym żebyś mnie również informowała o następnych rozdziałach ale u mnie na blogu http://onedirection-all-you-need-is-love.blogspot.com/ :P
OdpowiedzUsuńOkej : ) będę <3
UsuńŚwietny rozdział i chcę abyś informowała mnie o kolejnych na twitterze :D @rainbowpancake c:
OdpowiedzUsuńOczywiście, będziemy <3
Usuń~Alex.
Tak na początek dziękuję za komentarz ma naszym blogi. Wiele dla nas znaczy ocena innych blogerek.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam prolog i pierwszy rozdział... Muszę przyznać, że ciekawa koncepcjaa na wspaniałe opowiadanie. Takie inne od reszty. Wyjątkowe.
Taki odważny temat dragow, samookaleczania się. Chyba nie potrafiłabym napisać czegoś takiego, nie sprawiajac sobie tym kłopotów.
Dziękuję za to, ze jesteście i piszecie to dla jaś, waszych czytelniczek.
Nie wiem jak to jest tutaj z poeiadomieniami, ale czy moglybyscie informować o nowych rozdzialach poprzez Twittera? @beautiful_xLife
Czekam z niecierpliwością na nowy rozdział. Xoxoxo
Mam nadzieję że chłopaki pomogą się im uporać z problemami.
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńświetny <3
OdpowiedzUsuń